Pisząc to właśnie czuje jak włażę na śliski grunt i cieniutki lód przemyśleń. Proszę o wyrozumiałość i cierpliwość a wyjaśnić spróbuje o co mi chodzi.

Później było już tylko gorzej, męskie spotkania bez Pana Boga głównie kręciły się wokół picia alkoholu, sportu, polityki, narzekania lub chwalenia się kłamliwie, etc i obrabiania komuś tylnych części, czy sprośnego udowadniania światu co to seksualnie można a czego nie można. Myślę, że to stereotyp, ale ten skrót myślowy niewiele odbiega od rzeczywistości, by nikogo nie zanudzić.
Takie męskie spotkania pamiętam jedynie z dzieciństwa, gdy latem mój dziadek, wraz z innymi gospodarzami z okolicznych dwóch trzech gospodarstw spotykał się na podwórzu przy ładnej wieczornej pogodzie, przy kolacyjnym stole, nieopodal tzw. „kuchni letniej” prowadząc męskie dysputy, bez chamstwa, kulturalnie i rozmawiając o trudnych tematach.
Kobiety – ciotki, gospodynie i dziewczęta były gdzieś w ogrodzie i miały swój czas, niedostępny nam chłopcom i im mężczyznom. Takie rozdzielenie miało swój sens, i później gdy wszyscy byli przy jednym stole niosło inną wartość. Nie było pospiechu, nie było większych nieporozumień, etc.
Te męskie spotkania głęboko mi zapadły w pamięci i tęskniłem za czymś takim. I dopiero utrzymując kontakt ze zborami, będąc związany ze społecznościami i wspólnotami zaczynałem tego doświadczać ponownie, acz okazyjnie.
Niedawno spotkaliśmy się u naszego Brata Romana w jego i jego żony domu. Spędzając dobry czas mieliśmy wszyscy możliwość podzielenia się wieloma sprawami, które na co dzień, trudno w taki sposób spróbować ogarnąć. Było wszystko to co ważne.
Była modlitwa, był suty stół, poważne i refleksyjne rozmowy, których nikt nie przerywał wygłaszając swoje kwestie. Był Boży porządek, Wypływała nauka, był humor i przede wszystkim szczerość o jakiej dawno już nie marzyłem spotykając się w typowych męskich zgromadzeniach. Było tego wiele, wiele więcej. Pisząc, opisując to może niezbyt składnie i rzeczowo – chce tym sposobem podziękować za Boży wieczór Panu Bogu i Gospodarzom spotkania oraz współuczestnikom. Co wazne ustaliliśmy, że nie będzie to okazjonalne, a cyklicznie postaramy się spotykać w taki sposób więcej,
Mikrob
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz